No i miałem spotkanie 3 stopnia z moim architektem.
Po analizie zastrzeżeń do wniosku o pozwolenie na budowę muszę:
1. Gmina:
a. Zamiast pisma o przyłączeniu do drogi gminnej muszę uzyskać pismo o przyłączeniu do drogi lądowej
2. Elektryk:
a. Napisanie w projekcie, że nie będę korzystał z przyłączy telekomunikacyjnych (era gsm - jakoś dam rade)
b. Narysowanie kreski od budynku do skrzynki … że niby tędy będzie szedł kabel podziemny
3. Woda i kanalizacja
a. Dołączyć projekt szamba
b. Narysować kreskę łączącą szambo z budynkiem
c. Przerobić kanalizację w projekcie typowym
d. Schemat studni (cokolwiek to znaczy)
e. Narysować kreskę łączącą studnie z budynkiem
f. Projekt studni chłonnej
4. Zażalenie do muratora o to, że nie napisali w projekcie o klimacie pomieszczeń (temperatura i wilgotność) – starostwo to wymaga, jeśli oni tego nie dopiszą będę musiał znaleźć fachowca do przeliczeń.
5. Uzgodnienie moich kresek (prądowo, wodno, kanalizacyjnych) z zespołem uzgadniania dokumentacji projektowej w powiecie.
Myślcie ze ktoś tu lekko przesadza? czy to raczej standardzik?
Komentarze